Komentarze: 5
coz mam napisac?
ze za pół godziny musze wyjśc do pracy, ze wczoraj spedziałam tam cały dzien, ze przede mna jeszcze dwa egzaminy w tym tygodniu, ze nic mi sie nie chce, ze nie mam na nic ochoty i nic ani nikt nie potrafi porawic mi humoru???
wszystko i wszyscy dookoła mnie denerwują... z nikim nie potrafie sie dogadac... i wiem dlaczego tak jest, a nie potrafie tego zmienic choc w sumie to tylko ode mnie zależy....
i Marek tez w nienajlepszym nastroju... i jeszcze mówi, ze przez moja sesje oddalamy sie od siebie... i co gorsza racje ma :(
a wczoraj do fryzjera sobie poszłam... i całkiem ładna fryzurke mam i podobno nawet ładnie wygladam.... tylko co z tego? czyzbym nie byla kobieta? podobno fryzjer kazdej nastrój poprawia... ehhh...