Komentarze: 2
gdzie powinnam być?
w Krakowie
gdzie jestem?
w Nowym Targu
gdzie chciałabym być?
w Kościelisku...........
znalazałam to czego szukalam... a Zakopane oglądane w środku nocy z Gubałówki to nie to Zakopane, które znaja wszyscy... to Nasze Zakopane...
jutro o 11:30 rozmowa kwalifikacyjna w sprawie pracy, której w obecnej sytuacji nie chce z całych sił... odbedzie sie kosztem moich zajęć i juz samo to przemawia za tym, zeby tam nie iść... ale pójde zeby miec czyste sumienie, zeby potem nie było, ze nic w tej sprawie nie zrobilam... a najgorsze jest to, ze ja tą prace dostane, bo tak bardzo jej nie chce...
bo czy to normalne, zeby przyszły pracodawca dzwonił 4 razy przed rozmowa i prosił, ba nalegał na nią? przeciez oni zwykle mówią, ze oddzwonia i nigdy tego nie robią....