Komentarze: 3
szukam jednopokojowego mieszkania do wynajęcia w Krakowie... pilnie!
pn | wt | sr | cz | pt | so | nd |
30 | 31 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
06 | 07 | 08 | 09 | 10 | 11 | 12 |
13 | 14 | 15 | 16 | 17 | 18 | 19 |
20 | 21 | 22 | 23 | 24 | 25 | 26 |
27 | 28 | 01 | 02 | 03 | 04 | 05 |
szukam jednopokojowego mieszkania do wynajęcia w Krakowie... pilnie!
wkurwienie moje siega zenitu... nie odzywac sie nawet bo zabije... nie wiem czym ale zabije....
a co mnie w tak wspanialy nastrój wprowadziło? a no wstaje sobie rano w piekny, wolny, poniedziałkowy poranek... udaje sie do kuchni w celu zrobienia kawy... biore sobie gratis orzechową princesse i zasiadam z tymi zdobyczami przed komputrem... sciagam sobie poczte i jest... jest mail na ktorego czekam od wczoraj...
po tym jak wróciłam wczoraj do domku po 4 dniach czekały na mnie w skrzynce odbiorczej m. in. wyniki ze statystyki.. no i owszem wyniki były, całej mojej grupy tylko nie moje... ale widzac ze kolega, z którym skonsultowałam wszystkie wyniki zadan ma 5 (jedyna 5 w naszej grupie, trzeba dodac), byłam spokojna o moj wynik... nie zastanawiajac sie wiec dlugo napisałam do szanownego dr K. aby napisał mi co ja dostałam... na to on z rozbrajajaca szczeroscia sprowadzajaca mnie na ziemie, a raczej wprowadzajaca mnie w taki stan w jakim teraz oto jestem, odpisał:
Niestety nie zdala Pani.
dr K.
no i chuj mu w dupe... oki.. kurwa moglam nie zdac... bo wiele ze statystyki nie łapie, ale dlaczego Marcin (wyzej wspomniany kolega) ma 5?... jeszcze kurwa zeby on mial 3 to inaczej by to wygladało... ale jak moga tak bardzo roznic sie nasze oceny skoro wyniki zadan mielismy takie same i odpowiedzi do pytan teoretycznych rowniez?... jedyne co moglismy miec inaczej to sposoby rozwiazania tych 3 pierdolonych zadan.. no ale skoro zgadzaja sie wyniki to chyba jest malo wazne jak to zrobilam, no nie?...
ale to jeszcze nie to jest najgorsze.. bo w sumie moge isc do owego dr na dyzur, zobaczyc moja prace i stwierdzic ze faktycznie cos mialam zle albo dobrze... ale jesli okaze sie ze jakies zadanie mialam dobrze a on mi go nie zaliczyl to ja nawet nie jestem w stanie mu wytlumaczyc ze ja mam racje... bo ja wiem tylko jak poszczegolne zadania sie robi, a juz dlaczego tak jest to nie mam pojecia :/ nikt u nas nic wiecej nie wie, wiec nawet nie staralam sie wiecej nauczyc... ehhhh.... no coz... jezeli okaze sie ze faktycznie nie zdałam to bedzie to moj pierwszy oblany egzamin...
yszzzz..... :/