Komentarze: 3
- jestem twoja rodziną?
- jesteś.
- nie jestem. jestem obca osobą.
- jesteś moją żoną.
- jeszcze nie jestem.
- a do tego aby byc moją żoną potrzebujesz kawałka blachy na palcu i papierka?
i tu nasuwa sie pytanie.... czy ja mam męża? :) no z tego wynika że mam :)
...
a teraz rzeczy codzienno-przyziemne.
wstałam rano, by zrobic to, co musze zrobić. a mianowicie musze napisac 3 wypracowania za które dostane pieniążki, a ze jest to suma dość konkretna jak na takie zamówienie to wziąłam sie za to ochoczo. no ale stanęłam w połowie jednego i ruszyc dalej nie moge. ale rusze, bo musze :P
chce mi sie przeczytać książke. i przeczytam. dzisiaj.
chce mi sie pooglądać telewizje. nic konkretnego. mogą byc nawet reklamy. a jak nie będzie reklam to chociaż poskakać chce mi sie po programach. jakby nie było nie robiłam tego kilka miesiecy, wiec mi sie chce. ale nie zrobie tego, bo kurwa jak mi sie cos chce to nikt sie z tym nie liczy. telewizor tez. i wziął i przestał działać.
chce mi sie jeszcze posprzątać w pokoju. i posprzątam. wywale połowe ciuchów z szafy i notatki, które towarzyszły mi przez ostatnie miesiące tez pojda w kosz.
a potem to nie wiem co mie sie jeszcze zachce. o wiem! ponudzic mi sie zachce, bo też tego dawno nie robiłam.