Komentarze: 3
tak mi sie podoba, kiedy Marek zwraca sie do mnie w liczbie mnogiej, kiedy głaska mnie po brzuszku i mówi cos do Naszego Maluszka... kiedy wymyśla imiona męskie, bo dla dziewczynki juz jest wybrane.... kiedy zachwyca sie wszystkimi dzieciaczkami spotkanymi na drodze...
tak bardzo mi sie to podoba, ze boje sie, ze to jest zbyt piekne, aby moglo byc prawdziwe... i boje sie nawet zrobic test, bo jesli jego wynik bedzie nie taki jak chce to mocno sie rozczaruje.... i co z tego, ze bedziemy mogli jeszcze probowac, ze nic straconego?
i mowi sie ze dzieko wywraca swiat do gory nogami.... a to wcale nieprawda, bo ja jeszcze dziecka nie mam a juz mam wszystko wywrócone :P