-54- (hasło)
Komentarze: 3
wczoraj wróciłam z Krakowa... zaczynam tracic sile na to weekendowe studiowanie... trzy dni w tygodniu od rana do wieczora na uczelni troszke mnie osłabia... a dlaczego to tak? a bo mamy tyle samo godzin wszytskich zajęć co dzienni tyle ze oni to maja rozłozone w troszke wiekszym czasie... a za kilka lat i tak nikt nie bedzie pamietal (oprocz mnie) tego, ze tyle czasu spedzałam na uczelni tylko to ze studiowałam zaocznie... krzywdzące jest to troszke dla studentów, którzy wybrali taki tok nauczania jak ja.... jedna jedyna rzecz mnie pociesza... na dniach na moje konto wpłyną pieniązki noszące nazwe 'stypendium naukowe'... szczerze mówiąc nie przypuszczałam, ze az taka bedzie ich wysokość... a ze bedzie to skumulowana suma z trzech miesięcy to podreperuje to moj budzet znacznie :)... dlatego juz nie placze wiecej nad moim ciezkim losem, nad tym ze nie mam ani jednego dnia wolnego w tygodniu, nad tym, ze w pracy ukradkiem musze zatapiac sie w Babbim i jego 'Badaniach spolecznych...' lub 'Marketingu' Kotlera...
a z okazji podreperowania budzetu, snieznej pogody, mikolajek i innych takich zrobie sobie prezent... dosc kosztowny, ale cos mi sie chyba od zycia nalezy, no nie? jak juz bede to 'cos' miec to zaprosze wszystkich na photobloga :)
tymczasem ubieram sie i biegne na zakupki jakies, bo pustki w lodówce, a potem do pracy... miłego dnia zycze wszystkim nawiedzającym to miejsce :)
ja tez dostalam stype..i tez zaskoczyla mnie wysokosc:)
a budżet mój na dzień dzisiajszy wynosi 124pln. a musze przeżyć dwa weekendy we wrocku, nie mówiąc o codziennej paczce fajek. i żadnego stupendium nie mam biorąc pod uwagę, że nadal jestem skreślona a nawet jak już nie będę to się raczej nie załapię :D pfff
wogóle bezsens mn
Jeeee, ja tez juz chce dostac stypendium :( Wogole jaja jak berety bo listy osob ktorym przyznano stypendium miala byc pod koniec listopada, teraz okazuje sie ze bedzie w polowie grudnia :( A najgorsze jest to, ze ja siedze i w napieciu czekam, bo moze sie okazac ze moja srednia jednak jest za niska i ze sie nie zalapie :( Kurdeee, ta niepewnosc mnie powoli wykancza :/ A nie ukrywam ze te pieniadze bardzo by mi sie przydaly. Ale zawsze tak jest, ze jak w koncu przychodzi twoja kolej to zmieniaja zasady, wiec nie zdziwie sie jak mnie to stypendium ominie :( Wtedy chyba bede plakac, bo nie po to sie staralam i uczylam na kazdy egzamin zeby teraz obejsc sie smakiem :(
Jasne, zrob sobie jakies prezent. Ja juz tez mam cala liste rzeczy ktore kupie sobie za pieniadze ze stypendium :)
Łeeeee, a
Dodaj komentarz