lip 19 2005

-15-


Komentarze: 5

kocham go, kiedy razem wychodzimy na zakupy... kocham go, kiedy w sklepie 10 min stoje przy półce z szamponami i nie wiem, na który sie zdecydowac... kocham go, kiedy przymierzam kolejny ciuch, a on bezradnie mówi, ze we wszystkim mi dobrze, a on sie nie zna... kocham go, kiedy pyta mnie jak ma sie ubrac, a kiedy cos wybiore on z rozbrajającym uśmiechem dodaje 'ty to jednak masz gust'... kocham go, kiedy towarzysze mu zawsze i wszedzie... kocham go, kiedy towarzyszy mi zawsze i wszedzie i nawet kiedy pyta 'a do ginekologa tez mam z toba chodzic?'...

takiego mam sobie kochanego Migdałka :)

my_destiny : :
Dotyk_Anioła
20 lipca 2005, 19:41
Zazdroszczę tego kochania... Ja chciałabym, by ktoś poszedł ze mną do pobrania krwi i trzymał za rączkę... Sobie jeszcze na to poczekam...
19 lipca 2005, 21:56
mimo ze mnie sie lezka kreci w oku jak widze jak komus zycie dobrze sie uklada, to ciesze sie, ze jest sobie gdzies tam Paulina, ktorej zycie w koncu sie ulozylo, i ze jest szczesliwa!!! Zazdroszcze, ale nie jest to zla zazdrosc, zazdroszcze i ciesze sie razem z toba!
19 lipca 2005, 20:09
Przypomniały mi się stare, dobre czasy. Oj, jak pięknie było. Teraz już nic nie robimy z tych rzeczy. A po lekarzach też się z nią tułałem... i i tak fajnie było.
Zazdraszczam...:)
kasia ef
19 lipca 2005, 16:39
oj dobrze ci :))))
19 lipca 2005, 16:25
:) Oj powiedz gdzie takiego znalazłaś? :) też poszukam.. ;)

Dodaj komentarz